Kategorie
Lawendowe Pole Muzeum Żywe

No i jest książka… proszę czytać…

WYDAWNICTWO BUCHMANN PISZE:

Posłuchajcie opowieści i popatrzcie na piękne zdjęcia z pięknej Warmii.
Historia Joanny Posoch, która rzuciła miasto i zamieszkała na wsi.
Zapraszamy do czytania książki „Lawendowe pole, czyli jak opuścić miasto na dobre”.

Fanpage książki „Lawendowe Pole, czyli jak opuścić miasto na dobre”

Książkę mozna kupić w Empiku, w Merlinie i innych księgarniach…
Zobacz oferty w porównywarce ksiazki –> Okazje.info.pl

Kategorie
Lawendowe Pole

Lawenda w czerwcu

Czerwiec to wspaniały czas dla wielbicieli lawendy! Od połowy miesiąca (a na południu Polski oczywiście wcześniej) pąki kwiatów nabierają dojrzałej barwy. W zależności od odmiany może to być kolor szafirowy, niebieski, błękitny, biały. Zdarzają się tony różu i odcienie śliwkowe. Lawenda występuje aktualnie w ponad pięćdziesięciu odmianach ozdobnych, do tego należy dodać pojawiające się co roku krzyżówki ozdobne. My uprawiamy Lavandula officinalis (L.), czyli lawendę lekarską (znaną też jako “zwyczajna” lub “prawdziwa”). Poza tym mamy kilka krzaczków odmiany angielskiejale rośnie u nas mizernie, chyba wolałaby jakieś cieplejsze okolice. W połowie czerwca na Warmii jeszcze nie przychodzi pora na zbiory, zwykle zaczynamy po 20-tym czerwca. Ci z Was, którzy mieszkają w centralnej, południowej i zachodniej Polsce już z pewnością cieszą oczy świeżymi bukietami! Niebawem i my utoniemy na wiele dni w lawendowych łanach. Gdy tylko pąki są już na tyle nabrzmiałe, że za chwilę rozwiną się z nich kwiaty, przychodzi czas na zbiory. W słoneczny dzień ścinamy kwitnące gałązki do wysokości pierwszych lub drugich listków, prędko zanosimy do cienia, wiążemy niezbyt grube bukieciki i wieszamy je w zacienionym, przewiewnym miejscu. Gdy temperatura się obniży i pada deszcz, trzeba nieco podgrzać miejsce suszenia, aby nie wdała się pleśń. Warto część krzaczków zostawić do pełnego zakwitnięcia. Jest to tak piękny widok, że zrekompensuje nam nieco mniejszy stan zapasów suszonych kwiatów. Przy tym z pozostawionych do zakwitnięcia roślin pozyskać można codziennie świeżą lawendę do naparów, przyprawiania potraw, ciasteczek, a także do kąpieli. Zioła wysuszone zawsze nieco stracą na aromacie, z nielicznymi wyjątkami (jak oregano) zaś świeża lawenda pachnie naprawdę wspaniale.

Herbatka ze świeżej lawendy na upały:

  • mała garstka kwiatów lawendy wraz z listkami i łodyżkami,
  • kilka plasterków cytryny,
  • garstka płatków róży konfiturowej (opcjonalnie),
  • kilka listków suszonej lub świeżej stewii dla osłodzenia

Wszystkie składniki wrzucamy do dwulitrowego dzbanka, zalewamy wrzątkiem do 1/3 pojemności naczynia, czekamy przez kilka minut, uzupełniamy do pełna zimną wodą, można dodać kostki lodu, ewentualnie nieco miodu.

Herbatka z suszonej lawendy:

  • łyżka stołowa suszonych pąków lawendowego kwiatu,
  • kilka plasterków cytryny (opcjonalnie),
  • łyżka stołowa suszonych płatków róży konfiturowej,
  • kilka suszonych listków stewii.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Herbatka z suszonej lawendy, sposób klasyczny:

  • łyżeczkę suszonych kwiatów lawendy zalewamy w kubeczku wrzątkiem, przykrywamy, zaparzamy przez 5 minut. Po odcedzeniu kwiatów pijemy małymi łykami wieczorem dla relaksu i na dobry sen, stosujemy także przy przeziębieniach.

Kwiaty i górne listki lawendy intensywnie pachną, warto ich używać w celach leczniczych. Ciekawe jest,  że kolory kwiatów Lavandula officinalis (L.) cechuje różnica w tonach zapachu. Lawenda zawiera olejek eteryczny, który jest głównym składnikiem leczniczym, ponadto kwasy organiczne, sole mineralne, kumarynę i garbniki. Jak sama jej nazwa wskazuje (lavare, łac. myć się), od czasów starożytnych stosowana była przede wszystkim do kąpieli i pielęgnacji ciała, a także do wyrobu substancji zapachowych, jak mydła, perfumy, pomady, etc. W średniowiecznych miastach podczas epidemii palono aromatyczne ogniska z suszonej lawendy, przez wzgląd na jej silne działanie lecznicze. Współcześnie dowiedziono już, że jest bakteriobójcza i antywirusowa. Stosowana w niedomaganiach trawienia, jako środek moczopędny, żółciopędny, żółciotwórczy, na brak apetytu, na nadmierną fermentację jelitową, gazy, burczenie i przelewanie w brzuchu, uczucie ciężaru. Pomaga na nerwice, jest środkiem lekko uspokajającym. Zewnętrznie stosuje się ją na nerwobóle, bóle stawów, choroby skóry.

Kategorie
Lawendowe Pole

Plenerowy Kącik Sanitarny/Our Outdoor Privy Facility

Gdy przyjedziecie do Muzeum Żywego w nadchodzącym sezonie, czekać na Was będzie Plenerowy Kącik Sanitarny.

Składają się nań dwie toalety, w tym jedna przystosowana dla osób niepełnosprawnych, dwa prysznice i umywalka. Ciepła woda i oświetlenie zasilane są energią słoneczną. Ścieki odprowadzone zostały do nowej, ekologicznej oczyszczalni, wybudowanej obok Kącika. Całość stanowi osobny kompleks, zbudowany na drewnianej platformie obok Muzeum Żywego. Jest wygodny podjazd dla wózków.

Zbudowaliśmy go późną jesienią 2015 i dokończyliśmy w styczniu 2016.

Kącik powstał dzięki dofinansowaniu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Dziękujemy!

When you come to the Living Lavender Museum in the coming season, you can expect to find a Outdoor Privy Facility.
This consists of two toilets, one of which is adapted for the disabled, two showers and a sink. The hot water and lighting are powered by solar energy. The wastewater is discharged to a new ecological treatment plant, built next to the Privy. Bins are provided for segregated garbage. The whole facility is a separate complex, built on a wooden platform next to the Living Lavender Museum. It also features a convenient ramp for wheelchairs.
We built this facility in the late autumn of 2015 and the work was finished in January 2016.
This privy was built thanks to funding from the National Fund for Environmental Protection and Water Management in Warsaw, to whom we are most grateful!